wtorek, 11 lutego 2014

Od Sisi CD Matt

- Nigdzie nie pójdziesz- zaśmiałam się- może usiądziemy i pogadamy?
- No nie wiem, czy...- przerwałam basiorowi i zastąpiłam moimi słowami:
- Możesz... Albo nie, wyjdźmy na spacer, hm?
- W takim razie z chęcią
Szliśmy przez watahę rozmawiając. Całkie m fajny basior...
<Matt? Brak weny, czasu ;-;>

Od Jack'a

Chodziłem po jakiejś polanie pełnej jakiś krzaczków, kwiatków i wszelkiej roślinności. W oddali zauważyłem jakiegoś wilka. Podszedłem do niego. 
- Ej, jest tu jakaś wataha? - Zapytałem wilka. 
- Owszem, nawet do niej należę. - Odpowiedział nieznajomy basior. 
- Jestem Jack, a ty? - Przedstawiłem się troszkę podirytowany spięciem basiora. 
- Matt, miło mi. - Powiedział.
- Ej no wyluzuj, stary! - Krzyknąłem i szturchnąłem go lekko w ramię. 
- Ale ja jestem wyluzowany. - Zaśmiał się Matt. 
- Nie marudź tylko zaprowadź mnie do Alfy czy Bety. 
- To chodź. 
Poszedłem za basiorem. Po drodze spotkaliśmy jeszcze inną waderę. 
- To jest ta Alfa? - Zapytałem Matta. 
- Nie, jest tu nowa. - Odpowiedział basior. 
Podszedłem do uroczej nieznajomej i zagadałem:
- Cześć ślicznotko. Też należysz do tej watahy? 
- Owszem, a może najpierw się przedstawisz, co ? Ja jestem Prerie. - Odpowiedziała wadera. 
- Oh, gdzie te moje maniery? Jestem Jack, miło mi. 
- Mnie również. - Powiedziała nowopoznana Prerie. 
Matt stał jak zamurowany. Nie wiedziałem o co chodzi. 

<Prerie? Matt ? >

Powitajmy Prerie!


Imię: Perrie
Wiek: 2,5 Roku
Stanowisko: Łowca
Płeć: Wadera
Charakter: Perrie na co dzień jest miła, uprzejma, wrażliwa i odpowiedzialna. Porusza się z niesłychaną gracją. Jej urok osobisty robi swoje - potrafi oczarować każdego. Ma piękny głos i dobrze go wykorzystuje. Dba o siebie, ale nie jest "pustą laleczką". Sympatyczna i rozważna wadera. Dba o swoją sylwetkę - jest skoczna, zwinna i impulsywna. Romantyczka. Lubi mieć jak najwięcej i niechętnie to oddaje. Uwielbia bawić się swoimi mocami. Silniejsza od niejednego basiora. Perrie to ładna, zgrabna wilczyca. Do tego jest przyjacielska, chociaż uwielbia się kłócić (Sama nie wszczyna kłótni), mieć rację. Ma cięty język, potrafi sprostować każdą uwagę i krzywy komentarz, jest wredna dla tych co się do niej dowalają.
Podczas walki staje się bezlitosna, bardzo silna, niezwykle zwinna, niedościgniona, agresywna, bystra,zaskakująca, chytra, nieogarnięta, zawsze dokańcza to co zaczęła, zabija szybko i boleśnie.
Moce: 
• Tworzenie tornada
• Ciskanie powietrznymi pociskami
• Tworzenie powietrznej tarczy 
• Sterowanie wiatrem
Parter: ---
Właściciel: Little Black Dress


poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Matt'a CD Sisi

- Eh... Kim jesteście ?! - warknąłem.
- Ale o co ci chodzi ? Czemu warczysz w mojej grocie?! - warknęła jedna z wader.
- Twojej grocie ?! Znalazłem ją dzisiaj rano! - warczałem.
- Należy do terenów WZE! - warknęła druga.
- Ale... Nie wiedziałem... Przepraszam.. - powiedziałem i wybiegłem z jaskini.
***
Było mi głupio... Krzyczałem na nie, za nic. Poszedłem na łąkę i pozbierałem trzy stokrotki. Poszedłem do tamtej groty. Kiedy wszedłem, ujrzałem jedną z wader.
- Puk, puk.. - powiedziałem cichutko.
- Kto tam ?! - warknęła.
- Idiota...
- Kto...?
- No ja.. - i wszedłem do jaskini. Spojrzała na mnie. Położyłem pod jej nogami kwiatki.
- Przepraszam.. - powiedziałem. Wadera wyglądała na zdziwioną. - Zachowałem się jak kretyn...
- Nie przepraszaj. - odpowiedziała miło wadera. - jak masz na imię?
- Matt. A ty?
- Sisi.
- To ja już pójdę...
Odwróciłem się i poczułem jak ktoś ciągnie mnie za ogon. Usłyszałem głoś wadery.
- ...
< Sisi ?>

WAŻNE!!!

Do jutra (11.02) do godziny 15 opowiadania i formularze proszę wysyłać tylko do natib2009, ponieważ przez byłego członka watahy - Szafira, Alfa Calypso dostała bana na pocztę.

Z poważaniem,
~Calypso

Szafir zostaje wywalony z watahy!

Szafir zostaje oficjalnie wywalony z watahy za obrażanie jednej z adminek

Z poważaniem,
Calypso i Sisi